OSTATNI DZIEŃ NOWENNY (przed świętem bł. Marii Celeste)
SŁUGOM EWANGELII, DAJ PANIE, TWOJEGO DUCHA I ŻARLIWE SERCA…
Sługom Ewangelii, daj Panie, twojego Ducha i żarliwe serca, daj światu świętych głosicieli, aby pełni Ducha, sercem gorącym i językiem jak błyskawica dotykali serc wszystkich ludzi. Zawierzam Ci kapłanów, zakonników, eremitów, aby byli płonącymi pochodniami, dającymi światło wszystkim wierzącym, dla zbudowania narodów chrześcijańskich.(Bł. Maria Celeste)
Z naszych Konstytucji: Zakon Najświętszego Odkupiciela wypełnia swą misję w Kościele w głębokim zjednoczeniu z całą rodziną redemptorystowską, jest ściśle złączony ze Zgromadzeniem Najświętszego Odkupiciela. Apostolat redemptorystów jest podtrzymywany przez życie kontemplacyjne sióstr. Posługę ojców wspomagają siostry przez swoje życie modlitwy i kontemplacji. Razem mają za zadanie być wiernymi świadkami miłości Ojca i w ten sposób, dzięki łasce Ducha Świętego, kontynuować misterium Jezusa narodzonego z Maryi Dziewicy dla zbawienia całej ludzkości.
Św. Jan Vianney napisał: Rozważcie potęgę kapłana! Jego mowa kawałek chleba przeistacza w Boga. To więcej niż stworzyć świat.
Słowa św. Jana Pawła II: Chrystus potrzebuje kapłanów świętych! Świat dzisiejszy woła o kapłanów świętych! Tylko kapłan święty może stać się w dzisiejszym, coraz bardziej zsekularyzowanym świecie przejrzystym świadkiem Chrystusa i Jego Ewangelii. Tylko w ten sposób kapłan może stawać się dla ludzi przewodnikiem i nauczycielem na drodze do świętości, a ludzie, zwłaszcza ludzie młodzi – na takiego przewodnika czekają. Kapłan może być przewodnikiem i nauczycielem o tyle, o ile stanie się autentycznym świadkiem! (Nowennę przygotowała s. Anna Winnicka)
ADORACJA WIECZORNA
O uproszenie świętych kapłanów
O Jezu, nasz Pośredniku i Arcykapłanie, ofiarujemy Ci nasze modlitwy, prace i cierpienia za twoich kapłanów, aby świętością swego życia rozszerzali królestwo Twoje.
O Jezu, zesłany z nieba jako nasz Arcykapłan:
Daj nam świętych kapłanów!
O Jezu, dla zbawiennego przepowiadania Twojej nauki
Daj nam świętych kapłanów!
O Jezu, dla sprawowania po wszystkie dni Twojej Ofiary Krzyżowej
Daj nam świętych kapłanów!
O Jezu, dla zbawiennego udzielania nam świętych sakramentów
Daj nam świętych kapłanów!
O Jezu, dla odpuszczenia nam grzechów w sakramencie pokuty i pojednania
Daj nam świętych kapłanów!
O Jezu, dla utwierdzenia w wierze i dobrych obyczajach naszych rodzin
Daj nam świętych kapłanów!
O Jezu, dla wychowania dzieci ku Twojej chwale
Daj nam świętych kapłanów!
O Jezu, dla obrony i pomocy wśród niebezpieczeństw świata
Daj nam świętych kapłanów!
O Jezu, dla przygotowania nas do szczęśliwej śmierci
Daj nam świętych kapłanów!
O Jezu, dla rozszerzenia Twego Królestwa
Daj nam świętych kapłanów!
Módlmy się: Boże, któryś dla chwały majestatu swojego i dla zbawienia ludzkiego rodzaju ustanowił Jednorodzonego Syna swojego Najwyższym i Wiecznym Kapłanem, prosimy Cię, aby ci, których On wybrał na sługi i szafarzy swoich tajemnic, pozostali zawsze wierni w spełnianiu otrzymanego posługiwania. Przez Chrystusa pana naszego. Amen
8. ZAWIERZAM CI ŚWIĘTĄ MATKĘ – KOŚCIÓŁ KATOLICKI
Zawierzam Ci świętą Matkę-Kościół katolicki, abyś w nim uwielbił i wywyższył twoje święte Imię. Proszę, abyś z każdego narodu usunął herezje i błędy, a chrześcijańskich władców napełnił pokojem i zgodą. Proszę za Ojca Świętego, aby mógł kierować twoim Kościołem i podtrzymywać go na świętych ścieżkach twojej Boskiej woli i zbawienia dusz, na Twoją chwałę i cześć.
Kościół ma swój początek w wiecznej mądrości Bożej, w wewnętrznym życiu samego Boga. Przypomnijmy słynną sentencję świętego Cypriana: „Nie może mieć Boga za Ojca, kto nie ma Kościoła za matkę.” Dlatego św. Augustyn sformułował znane napomnienie: „Niczego nie powinien tak bać się chrześcijanin, jak oddzielenia od Ciała Chrystusa. Kto oddziela się od Ciała Chrystusa, nie jest już jego członkiem, jeśli zaś nie jest jego członkiem, nie może być ożywiany przez Jego Ducha. Kościół jest matką żyjących. Kościół daje nam do dyspozycji sakramenty, które udzielają łaski, czyli samego Boga żywego, każdego dnia. Kościół jest matką, ponieważ kocha nas tak, jak kocha nas matka, czyli bardziej niż ktokolwiek inny, czyniąc ze swojego autorytetu służbę.
W kontekście dzisiejszej sytuacji Kościoła każdy wierzący powinien pamiętać, że wiara domaga się zaangażowania o charakterze kościelnym, to znaczy takim, w którym wyraża się wyraźnie gotowość opowiadania się po stronie Kościoła.
Modlić się pragnę:
Panie, przekonaj, Twój i nasz Kościół, że jedynie Ty, Twoim Słowem, dzięki Twemu krzyżowi, przebaczeniu, Twej miłości i wierności masz moc zachować Go w stanie młodości. I spraw Panie, bym ja także, nie wstydząc się, mógł mówić Kościołowi, którego jestem członkiem i który jest częścią mnie: W moich oczach zawsze jesteś piękny z powodu Oblubieńca. Nadal cię kocham takim, jakim jesteś, nawet jeśli masz sporo zmarszczek i plam, bo zmarszczki to nie tyle znak upływu lat, ale pieczęć wierności długotrwającej i znającej cierpienie, a plamy usuwa Twoja krew, której przelanej na Kalwarii było wystarczająco. Kościele Chrystusa nie porzucaj „miejsca krzyża”. Krzyż jest miejscem, gdzie Ty mój Kościele, matko uboga jak Maryja, jesteś wzywany, by w bólach wydać na świat swoje dzieci. Amen
ADORACJA WIECZORNA
Wielbię Cię, Panie, w tym Sakramencie miłości
Panie Jezu, Ty pozostaniesz z nami aż do końca świata, bo stałeś się pokarmem człowieka w Najświętszym Sakramencie Eucharystii.
Z zachwytem i czcią zatrzymuje się przed Tobą, który jesteś zbawieniem sprawiedliwych, źródłem światła i poznania odwiecznych prawd. Trwając przed Tobą otwieram się na rzekę miłości płynącą z tego Sakramentu i błagam, by pojemność mego serca była coraz większa, aby Duch Święty zalewał mnie łaską i pozwolił wydawać obfite owoce wszelkiej cnoty, szczególnie miłości bliźniego.
Wielbię Cię Panie w tym Sakramencie miłości, dziękuję za Twoje miłosierdzie, które niczego nie zachowało dla siebie, ale wciąż obdarowuje mnie bez miary.
Panie, gdzież można spotkać przyjaciela tak troskliwego czy oblubieńca tak wiernego, a Ty takim właśnie jesteś wobec mnie. Kocham Cię i pragnę Ci wiernie służyć na tyle na ile pozwalają mi moje siły.
Kiedy rozważam drogi i sposoby, którymi Ty prowadzisz swoich wybranych, wtedy uświadamiam sobie hojność, z jaką wynagradzasz ich miłość, która Ci się przecież w pełni należy. Za wszystko, co dla nich czynisz, całą moją istotę przenika niezwykła czułość. Oby wszystkie stworzenia zawsze Cię chwaliły i błogosławiły na wieki.
(Bł. Maria Celeste)