
Zgromadzenie Redemptorystów powstało 9 listopada 1732 roku. W kolejną 293. rocznicę tego wydarzenia modlimy się z wdzięcznością za naszych ojców i braci redemptorystów.
Niech Najświętszy Odkupiciel obdarza ich wszelkim dobrem i radością w głoszeniu obfitego Odkupienia na wszelkie sposoby, a przede wszystkim przez świętość własnego życia, . W gorliwości oddania się Panu niech wspiera ich także święty założyciel, Alfons de Liguori i nasza bł. Maria Celeste! (O. D. Capone - O powstaniu redemptorystów)
A dzień wcześniej w sobotę, 8 listopada 2025 r., przypada kolejne modlitewne spotkanie w Tuchowskim Sanktuarium z cyklu „CZUWANIA O POWOŁANIA”. Świadectwem swego powołania podzielą się nasze siostry redemptorystki: Magdalena i Augustyna, które poprowadzą również adorację.Celem inicjatywy jest modlitwa o nowe, liczne i święte powołania kapłańskie i zakonne.
Matko Boża Tuchowska, wychowawczyni powołań kapłańskich i zakonnych, módl się za nami!

W miiesiącu listopadzie, odmawiając różaniec, celebrując Msze św. pamiętamy w modlitwie o naszych drogich zmarłych, o Bliskich, którzy odeszli do Domu Ojca, tych z naszych rodzin, spośród przyjaciół, znajomych, dobroczyńców. Wspominamy nasze zmarłe siostry redemptorystki oraz ojców i braci redemptorystów.
Niech dobry Bóg przyjmie ich do swego Królestwa!
Listopad zawsze nastraja „eschatologicznie”. Snujemy różne refleksje o znikomości życia i jego przemijalności. Ten temat pojawia się też w rekolekcjach naszej bł. Marii Celeste. W samym środku rekolekcji, rankiem szóstego dnia, nasza Założycielka poleca nam rozmyślać o śmierci człowieka sprawiedliwego. Jest to jeden z najpiękniejszych jej tekstów. Warto nim ucieszyć serce i wczytać się z radością w te słowa skierowane przez Boga Ojca do nas, aby uczyć się właściwie myśleć o tym najważniejszym dla każdego człowieka momencie życia na ziemi, kiedy będziemy wracać do Ojczyzny.
„Ile w Tobie sprawiedliwości i pocieszenia Kościele rzymski”, pisał po swojej konwersji na katolicyzm bł. Kardynał Jan Henryk Newman (1801-1890).Dzisiaj, 1 listopada 2025 roku, w Uroczystość Wszystkich świętych, został ogłoszony przez Papieża Leona XIV doktorem Kościoła.
Po przeczytaniu niektórych tekstów, pozostaję pod urokiem tego skromnego i rozmodlonego kapłana, który piastując w Kościele katolickim tak wielka godność pozostał sobą.
W kronikach angielskich redemptorytek z XIX wieku można znaleźć wzmianki o tym człowieku - dumie wielu współczesnych Anglików.

Mówią siostry i oblatki
pt., 10/31/2025 - 12:54 — s. Ewa
To właśnie dzisiaj przyjechała do nas P. Danusia Jęczmyk i przywiozła już gotową ikonę bł. Marii Celeste, którą wcześniej zamówiłyśmy. Twórczyni tejże ikony napisała ją z wielkim wyczuciem i delikatnością. Jest bardzo piękna i otrzyma godne miejsce w naszej wewnętrznej Kaplicy. Bardzo dziękujemy i ogarniamy modlitwą P. Danusię, która nawet nie wiedziała, ze dzisiaj są 329. urodziny bł. Marii Celeste.
W czasie naszej porannej Mszy św. celebrowanej przez o. Tomasza, zasłuchałyśmy się w słowo przez Niego wygłoszone i kolejny raz uświadomiłyśmy sobie jak wielkim jest Ona darem dla naszego Podwójnego Instytutu i że jest mądrą przewodniczką w naszej drodze do świętości, jak to podkreślił ojciec.
I Maria Celeste przyszła dzisiaj do nas w ikonie, niezapowiedziana, aby świętować ze swymi córkami.
czw., 10/30/2025 - 16:31 — s. Ewa
Niebo w Neapolu, w mieście oddalonym 300 km od Rzymu, na południe, z oślepiającym słońcem, połyskująca w nim zatoka, Apeniny, nad którymi dominuje Wezuwiusz, wulkan, wybuchający w sposób nie zawsze przewidziany!
Neapol... Włoskie miasto, gdzie bł. Maria Celeste ujrzała światło dzienne 31 października 1696 roku.
czw., 10/30/2025 - 15:25 — s. Ewa
Przybył do nas o. Piotr Łacheta, redemptorysta, proboszcz z Pietropawłowska (Kazachstan), po to, by nasze siostry "szyjące" uszyły mu habit, ale także, by nas odwiedzić i opowiedzieć o wspólnocie sióstr redemptorystek w Pietropawłowsku i przekazać od nich pozdrowienia. Ich misja, którą kontynuują już 24 lata jest dla nas bardzo ważna.Ojciec Piotr celebrował Mszę św. wraz z naszym kapelanem o. Tomaszem i zaprzyjaźnionym z nami ks. Grzegorzem. a w czasie kazania zachęcał nas z zapałem do przyjechania do Kazachstanu, aby wspomóc nasze siostry, które tak pięknie tam pracują. Na razie wspieramy je gorącą modlitwą i cieszymy, że podłączono klasztor do miejskiego ogrzewania, i siostry, i wierni przychodzący do ich kaplicy mogą modlić się w cieple. Pan Jezus niech będzie uwielbiony w ich codziennym, ofiarnym życiu! Zobacz.Strona Sióstr w Kazachstanie.