Zstąpiłeś z gwiazd dalekich...

„Zatrzymajmy się przed Dzieciątkiem z Betlejem - mówił w swoim Orędziu na Boże Narodzenie - Papież Franciszek. Pozwólmy, aby nasze serce się wzruszyło, pozwólmy, by rozpaliło się ono czułością Boga.

Potrzebujemy Jego serdeczności. Bóg jest wielki w miłości, Jemu cześć i chwała na wieki! Bóg jest pokojem: prośmy Go, aby nam pomógł budować go każdego dnia w naszym życiu, w naszych rodzinach, w naszych miastach i narodach, na całym świecie. Pozwólmy, by nas poruszyła dobroć Boga”

Medytacja Matki Marii Celeste

"Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan.  A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie. I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania" (Łk 2, 11-14).

Rozważaj, jak anioł Pana nie tylko zwiastuje narodzenie Bożego Zbawiciela, ale także wskazuje miejsce Jego przyjścia i daje znak, mówiąc, że znajdą Dzieciątko zawinięte w pieluszki i złożone w stajni. Zobacz, jaka jest miłość Pana, który do pragnących Go poznać i kochać, posyła aniołów jako przewodników. On troszczy się o tych, którzy idą przez życie z sercem uczciwym, prostym i czuwającym. Pasterzami naszych dusz są kapłani, którym Pan posyła aniołów, aby ukazywali im drogi prawdy, a światłem Ducha Świętego rozjaśnia ich drogi. Tak postępuje Bóg z pasterzami, którzy z troską czuwają nam stadem Pana.  A ty jak postępujesz? Czy pozwalasz się prowadzić? Czy jesteś posłuszna głosowi pasterzy? Czy idziesz drogą ich rad, których udzielają ci na drodze duchowej? Jak słuchasz słowa Pana, które On sam wkłada w ich usta, aby ci objawić swoją wolę? Zobacz, ile przeprowadziłaś dyskusji, ile nieposłuszeństwa, ile zaniedbań wobec tej tak ważnej cnoty! Wiele razy nie liczyłaś się ze świętymi napomnieniami. Przypatrz się, jak szanujesz kapłanów Chrystusa Pana. Z powodu tych niedoskonałości opóźniłaś swą drogę, nie umiałaś skorzystać z pomocy. Żałuj i naucz się na przyszłość chodzić w pokorze i w posłuszeństwie, jeśli chcesz skrócić wędrówkę i nie błądzić na drodze do doskonałości.

Podczas narodzin Boga-Człowieka, aniołowie z niewysłowioną radością wielbią i błogosławią Boga za wielkie miłosierdzie okazane ludzkiej naturze. Stali się oni przyjaciółmi ludzi, a nawet - można by powiedzieć - zazdroszcząc naturze ludzkiej, żywią do niej wyjątkową miłość i szacunek. Od chwili, w której Bóg stał się Człowiekiem, aniołowie towarzyszą ludziom sprawiedliwym, widząc Boga w człowieku i człowieka w Bogu; poznali oni, jak bardzo Bóg umiłował człowieka, stając się do niego podobnym. A ty, człowiecze, nie znasz swojej godności. W tę świętą noc narodzenia twojego Pana, aniołowie przychodzą w radości i przynoszą ci od Boga pokój, mówiąc: "Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli". Przynoszą ci radosną nowinę o tym, że Bóg zawarł pokój z ludźmi; Bóg narodzony na ziemi zawarł pokój z tobą, człowiecze dobrej woli. Skończył się czas bólu i płaczu. Nadszedł czas wesela i radości, pokoju i ukojenia. Bóg narodził się dla ciebie, chociaż jesteś człowiekiem małego ducha. Skąd te próżne niepokoje i skargi? Wyjdź chociaż raz z twojej nędzy, która trzyma cię w smutku i udręce bez powodu. Odrzuć zbędne troski i rozraduj się w Bogu, twoim Zbawieniu! Śpiewaj i błogosław twojego Pana wraz z aniołami nieba, bo Bóg rodzi się dla ciebie! Ufaj, wierz i miej nadzieję w Nim! On mówi ci, że pragnie pokoju na ziemi twojego serca, pragnie, aby Jego radość zagościła w twojej duszy, aby mógł w tobie zamieszkać i być z tobą zjednoczony. Nie chciej już niepokoić tego Boskiego Kochanka żyjącego w twoim sercu zuchwałymi i próżnymi zachowaniami, bo On jest Bogiem pokoju. Nie przeszkadzaj Duchowi Świętemu w twoim sercu niepotrzebnymi rozmowami, które szatan podsuwa twojemu rozumowi po to, by usunąć wewnętrzny pokój serca i zasiać nieufność. Zmień się i ufaj Temu, który rodzi się na ziemi dla twojego zbawienia.